|
|||
|
Klasa Okręgowa » Stalowa Wola |
dzisiaj: 488, wczoraj: 545
ogółem: 2 654 348
statystyki szczegółowe
PUKS Francesco Jelna 3:3 LKS Złotsan Kuryłówka
Koniec marzeń o pierwszym miejscu. Pozostała walka o drugie miejsce i baraże...
Kuryłówka rozpoczęła mecz od mocnego uderzenia. Już w 10 minucie Jelna straciła bramkę. Francesco co kilka minut atakowało bramkę gości ale dopiero w 30 minucie pokonali bramkarza Złotsanu. Po strzale Banasia piłkę odbija golkiper gości, ta trafia wprost pod nogi Mateusza Zygmunta, który bez problemu pakuje ją do siatki. Długo jednak Jelna nie cieszyła się z remisu. W 40 minucie napastnik Kuryłówki urywa się obronie i w sytuacji sam na sam strzela w okno bramki. Wynik 1:2 utrzymuje się do przerwy. Po zmianie połów widać było ożywienie w grze gospodarzy. Atakowali częściej ale cały czas brakowało precyzyjnego wykończenia. Mimo, iż od około 55 minuty goście grali w 10 (zawodnik Złotsanu zostaje ukarany dwiema żółtymi a w konsekwencji czerwoną kartą) Francesco nie potrafiło przebić się przez ich obronę. Dopiero w 60 minucie sędzia po faulu w szesnastce odgwizduje karnego, którego wykorzystuje Wośko. W następnych minutach gra się wyrównała. Zarówno gospodarze jak i goście wypracowywali sobie groźne akcje. Bramka padła jednak w najmniej spodziewanym momencie. Zawodnik Złotsanu wrzuca piłkę w pole karne, tam główką próbuje wybić o. Klaudiusz ale tak niefortunnie trafia, że piłka lobuje bramkarza, odbija się od słupka i wpada do siatki. Francesco nie dało za wygraną i 10 minut później piłkę do bramki po raz drugi pakuje Wośko. Mecz kończy się wynikiem 3:3.
Remis kończy marzenia o pierwszym miejscu. Drużynie z Jelnej pozostaje walka o baraże. Wygrana z Kuryłówką zagwarantowałaby 2 miejsce niestety wynik 3:3 przedłuża nadzieje Wierzawic, które do Francesco tracą już tylko 5pkt. Do baraży brakuje zaledwie 1pkt a przed Jelną dwa bardzo ciężkie mecze. Końcówka sezonu zapowiada się niezwykle emocjonująco.
No nie powiedzialbym ze wielkie emocje beda towarzyszyc walce o 1 pkt w 2 meczach...
Jeżeli by to były mecze z drużynami z końca tabeli to o emocjach nie ma co mówić. Tu będą akurat drużyny dobrze prezentujące się w poprzednich kolejkach (nie licząc ostatniej można powiedzieć wpadkowej kolejki dla obu drużyn) Poza tym Francesco ma ostatnio dość niestabilną formę.